piątek, 26 lipca 2013

Polacy są w pierwszych 6% najbogatszych ludzi świata!

Według GUS Polacy zarabiają średnio 3 808,63 PLN miesięcznie. Przeliczając na pensję w skali roku wychodzi ok. 45 703 PLN. Oczywiście wiadomo, iż takie środki nie wpływają nam na konto bo musimy pamiętać o podatkach i pseudo podatkach czyli ZUS. Można przyjąć zatem, że rocznie wpływa nam na konto około 31 912 PLN. Dla większości z nas może się wydawać, że to bardzo mało, ale czy aby na pewno.

Polecam Wam ciekawą stronę http://www.globalrichlist.com/ na której możecie sprawdzić w jakim odsetku bogatych ludzi jesteście.

Wróćmy może do przeciętnego Kowalskiego, który ze swoim dochodem na poziomie ponad 31 tys. znajduję się na nieco ponad 397 mln miejscu na świecie. Nie jest źle dla przypomnienia Ziemię zamieszkuję obecnie ponad 7 mld ludzi. Poniżej dokładne wyniki.

źrodło: http://www.globalrichlist.com/ 

Na stronie tej można również znaleźć ciekawe porównania. Na przykład ile czasu musimy pracować na puszkę coli w porównaniu do mieszkańca Indonezji.

źrodło: http://www.globalrichlist.com/

Myślę, że po dzisiejszym poście można docenić, że mieszkamy w Polsce.

środa, 24 lipca 2013

Ach ta demografia...

Żyjemy w kraju, który jest coraz mniejszy (pod względem ludności). Na koniec czerwca br. wg GUS w Polsce żyło około 38507 tys. ludzi. Dla porównania w roku poprzednim było nas o 27 tys. więcej. Co się na to złożyło?
Przede wszystkim mała liczba urodzeń, migracja i większa umieralność. Czy można sądzić że w przyszłych miesiącach będzie lepiej?
Jeżeli myśleć kategoriami, że większość dzieci przychodzi na świat w zalegalizowanych związkach to nie. W I półroczu br. zostało zawartych o 9 tys. mniej małżeństw (64 tys.) niż w analogicznym czasie ubiegłego roku...60% z tych związków to związki wyznaniowe.

wtorek, 23 lipca 2013

Kupujemy dużo samochodów!

Według najnowszej publikacji Głównego Urzędu Statystycznego w czerwcu sprzedaż detaliczna rok do roku wzrosła o 1,8%. Wynik niby lepszy od prognoz ale bez szału. Należy zajrzeć jednak głębiej do środka aby zobaczyć, że u polskiego konsumenta nie widać kryzysu.




Kupiliśmy o 12% procent więcej samochodów niż w roku poprzednim, kupujemy też więcej sprzętu RTV i AGD. Nie są to raczej dobra bez których człowiek nie może egzystować co pokazuje, że w polskiej gospodarce pojawia się światełko w tunelu.